Fibaro – system inteligentnego domu bez kabli

System Fibaro to nowoczesne urządzenie, które zamieni każdy dom w inteligentny budynek. Pomysł stworzenia domu inteligentnego, który sam będzie pilnował dobytku, bezpieczeństwa, a zarazem odpowiedniej temperatury, pojawił się już dawno. Jednak dopracowanie wszystkich detali wymagało także rozwoju technologii. Obecnie wiele firm oferuje różnego typu systemy sterujące, ale większość z nich ma jedną, zasadniczą wadę. Mianowicie ich zainstalowanie w już istniejącym budynku wiąże się z dużym remontem, kuciem ścian i oplataniem mieszkania zwojami kabli.

System inteligentnego domu składa się najczęściej ze sporej liczby czujników i systemu centralnego, więc łatwo sobie wyobrazić, ile czasu i pracy wymaga jego montaż. Na szczęście jest już rozwiązanie, które pozwoli uniknąć wszystkich tych kłopotów. Jest proste w konstrukcji, a zarazem zaawansowane technologicznie. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż jest to urządzenie zarówno zaprojektowane, jak i wykonane w Polsce. Dzięki temu zyskujemy łatwy dostęp nie tylko do urządzenia, ale i zaufanej kadry doradczej, służącej radą w kwestii optymalnego rozmieszczenia kamer czy czujników.

Instalacja systemu Fibaro

Instalacja systemu Fibaro jest – jak zapewnia producent – bezinwazyjna i wystarczy chwila, by ją przeprowadzić. Moduły montuje się w dowolnych puszkach podtynkowych. System może też być łatwo przeniesiony w przypadku remontu czy dołączania jakiegoś elementu. Po takiej zmianie sam się skonfiguruje i będzie działał, bez konieczności wzywania serwisu. Te części systemu, które wymagają zasilania bateryjnego, odpowiednio wcześniej sygnalizują wyładowywanie się akumulatorów.

Niezwykle istotną zaletą systemu Fibaro jest to, że poszczególne elementy mogą pracować samodzielnie, bez centrali (jeżeli ta na przykład ulegnie uszkodzeniu). W przypadku pożaru czy innego zagrożenia każdy oddzielnie podejmuje decyzje. Dzięki systemowi Fibaro można też sterować temperaturą w domu za pomocą smartfona. Jest to niezwykle ekonomiczne, ponieważ można wyłączać ogrzewanie, gdy nikogo nie ma, a włączać, kiedy domownicy mają wrócić.